środa, 23 maja 2018

Radosna przygoda


Wybrałam się do naszego CUD-u po prezent.
Do tramwaju wsiadła grupka wesołych studentów,
roześmianych, cieszących się Życiem i młodością:
kolorowi, ozdobieni, wszak Juwenalia.
Zagadałam, od słowa do słowa i w wyniku
przyjaznego dialogu postanowiłam podzielić się
z nimi moimi karteczkami z linkiem do mojej
kasety "Radość życia".
Młodzież, jak to teraz jest na czasie ma
w dłoniach komórki, w mgnieniu oka wstukiwała
mój link... po czym usłyszałam własne
nagranie spotęgowane głośnikiem, który
dzierżyła w dłoni jedna ze studentek.
W całym tramwaju rozlegały się dźwięki gitary,
harmonijki i moje afirmacje.
W pierwszym momencie poczułam lekkie 
zawstydzenie, po chwili jednak skonstatowałam,
iż to nawet miło usłyszeć te treści
nagłośnione na cały tramwaj: a niech to!
Niech więc płynie dobra energia w świat...
przecież sama tego chciałam... i właśnie
o to chodzi! Żegnając się śmialiśmy się do
siebie i życzyliśmy sobie dobrego.
To było bardzo przyjemne przeżycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!