Mieszkałam wiele lat w rejonie krakowskiego Salwatora i często na spacer
chodziłam z psem na Błonia, przecinając ul. Puszkina ...taka romantyczna
nazwa...zmieniono ją jednak ...chociaż poeta nam nic nie zawinił...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!