środa, 3 października 2018
U R O D Z I N Y...i sięganie do korzeni...
Dziś są moje kolejne urodziny...
Jak co roku ten czas to przestrzeń
dla refleksji o przeszłości,
o przodkach oraz o tym, co udało
się zmienić na lepsze, skorygować
zapisy tego, co się odkryło...
i co już mi nie służy.
To jak porządki w szafie:
przegląd i sortowanie "rzeczy":
Ta emocja jest wznosząca... na +
Inna już nie służy...dziękuję jej
uprzejmie...za tą lekcję i pozwalam
jej rozpuścić się w niebycie :)
Szyję sobie na miarę nowe
ubranko:
utkane z miłości, radości,
łagodności.
Przodkowie: Anna Ziółkowska
z małą Wiktorią, dziadek Władysław
i jego brat Stanisław /obaj studiowali
w Wiedniu i tam poznali 2 siostry,
w tym moją babcię Teodorę /
rewers zdjęć
Jak się ma ojca
fotografa,
to jedyne
czego
nie brakuje,
to zdjęć... :)
3 pokolenia kobiet ...
i poniżej babcia Teodora , jej córka Teresa
i naczelny fotograf rodu :) Jan, mój ojciec
Dziękuję moim Przodkom za Życie oraz wszystkie lekcje
życiowe, za trudy jakie pokonali w swym życiu dla
podtrzymania linii Rodu, dzięki czemu stanowili portal
dla kontynuacji Życia...Niech Światło będzie z Nimi...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!