Dziś doświadczamy pewnego przełomu:
Czas zadbać o siebie, bowiem jeszcze
działamy z rozpędu na energii lata, ale
już trzeba się przestawić na jesienny tryb:
już ubranka dostosować trzeba, ranki oraz
wieczory są naprawdę chłodne...
Umysł jakby trochę zwalnia, lubimy pospać dłużej,
a to dobre jest dla ciała...
Pojawia się uczucie nostalgii, jakiejś nieuchwytnej
tęsknoty jesiennej...to czas dobry dla zadumy,
dla spotkania się z Sobą, ze swoją Duszą... i bywa,
że gdy ktoś ucieka od Siebie doświadcza depresji...
I dla mnie nic w tym dziwnego: mniej energii
światła skutkuje spadkami energetycznymi w ciele...
Wszak jesteśmy Istotami światłolubnymi, jak
wszystko co żywe!
Dlatego pojawią się tutaj na blogu pewne
wskazówki dla zdrowia ciała i ducha, dla ich
podtrzymywania i harmonizowania...
Tak więc TUTAJ I TERAZ troszeczkę barwy
dla zasilenia splotu słonecznego - doładowania
tego naszego ważnego akumulatora:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!