wtorek, 13 listopada 2018

MYŚLI * ENERGIA * PRZEPŁYW * OSĄD * - część 2

                                              Kto myśli o problemach
                                              - ma problemy.
                                              Kto myśli o rozwiązaniach
                                              - ma rozwiązania.
                                             
                                                      / N.B.Enkelmann /


Wybierając te myśli, które są dla mnie
pozytywne, podnoszą mój nastrój dla
dobrego samopoczucia kieruję swoją
uwagę - czyli energię tym samym je
wzmacniając...

TO CZEMU POŚWIĘCASZ UWAGĘ
                    
                  ROŚNIE


Kiedy zaś skupiam się na lękach...one
też wzrastają i osaczają mnie...
Powstaje błędne koło, czuję się coraz
słabsza , pesymistyczna ... ciało staje
się odrętwiałe, odechciewa się wszystkiego.
Uczucie, że się jest w ciemności, że nie
widać perspektyw, tym samym zatraca
się optymizm...pojawiają się coraz
czarniejsze myśli...beznadzieja...

...taki stan umysłu prowadzi do głębokiej
depresji... a ta do choroby... I nic dziwnego,
bo to, czemu poświęcasz uwagę rośnie...

Oto ziarno myśli, które zasiałam: ziarno
zepsute, stare, zapleśniałe  - czy może
więc wydać inne plony?

Inną rzeczą jest... że gleba naszego 
umysłu świadomego i nieświadomego
mogła zostać zasiana starym ziarnem
przez naszych rodziców, przodków,
oraz  OTOCZENIE , 
a my jedynie zbieramy "plony" ich
zasiewu starymi, negatywnymi myślami.

Co w takiej sytuacji można zrobić?
Swój "ogród umysłu" świadomego
i nieświadomego  niestety trzeba
odnowić: przekopać, usunąć chwasty,
stare korzenie negatywnych myśli
usunąć...i zasiać na nowo swoje, 
nowe, świeże ziarno myśli, zdrowia,
powodzenia, samorealizacji i miłości
do Siebie, dla Siebie i wobec innych
na końcu...
cdn.

w następnym poście, cz.3 omówimy
sposoby "rekultywacji" naszej gleby
ciała i umysłu... dla naszego wzrostu
radości Życia i lepszego samopoczucia:) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!