poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Odnalezienie zaginionego boćka!

 

                                                                                  Fot. Lukas Ronge


                       Fotograf Lukas namierzył naszą zgubę Serwacego,

                       nr CE 886 który się

                       wykluł w gnieździe Mlade Buky / Czechy / 2021 /

Wkrótce po pierwszych lotach trzech młodych boćków: Pankracego, Serwacego

i Bonifacego / Boni - bo wielu z nas podejrzewało, że to jest dama / dwaj młodzi

Serwacy i Boni wybrali się samodzielnie na wycieczkę do Bohuslavic k/Trutnova,

gdzie usiedli na chwilę w gnieździe... po powrocie do Mladych Buków panna Boni

zginęła na słupie elektrycznym...co było dla wielu obserwatorów szokiem...

Nie wiadomo też czy pozostałe bocianki też nie doznały szoku, bo oto nagle

coś się zmieniło: zostały dwa, a dotąd spały we trójkę przytulone do siebie, Boni

zawsze sypiała w środku, w słońcu, podczas wichrów i burz... Niektórzy mówią,

że to ona była spoiwem tej trójki, a kiedy jej zabrakło wszystko się posypało:

na drugi dzień zniknął Serwacy...no i rzecz jasna wpadliśmy w panikę, że być

może jemu też przydarzyło się coś złego jak Boni...Został Pankracy sam...Jakoś

dziwnie było patrzeć na niego w nagle opustoszałym gnieździe, które dotąd

było pełne wrzasków, pisków...i trzepotów skrzydeł.

I po  2 tygodniach nagle otrzymujemy zdjęcie grupki bocianów,  a wśród nich

Serwacy... zrobił je fotograf tropiący bociany, w takim zbliżeniu, że można

odczytać krążek na nodze młodego z ciemnym jeszcze dziobem...

Co za radość z wiadomości, że bociek żyje i ma się dobrze, wielkie dzięki

Panu : Lukasowi Ronge

P.S. Ciąg dalszy bocianiej sagi nastąpi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę, aby komentarze publikowane były w poszanowaniu godności innych czytelników. Dziękuję!