.
Pożegnaliśmy Boni, na 2 tygodnie przed odlotem do Afryki...zginęła na
słupie elektrycznym... Szkoda każdego ptaka odhodowanego z oddaniem
samotnego ojca Bukiego i ogromnej pomocy opiekunów, pana Jiri i Sandora
.
Pożegnaliśmy Boni, na 2 tygodnie przed odlotem do Afryki...zginęła na
słupie elektrycznym... Szkoda każdego ptaka odhodowanego z oddaniem
samotnego ojca Bukiego i ogromnej pomocy opiekunów, pana Jiri i Sandora
.
W sam raz na wieczór! Pora sobie przypomnieć jak to było, kiedy każdy
urzędnik panem i władcą był... to coś do czego zmierza Ameryka ze swym
dążeniem do lewicowych założeń...
.
Lenka La dziękujemy za piękny film i muzykę, zdravim!
.
Doszły nas wieści, że 3 bocianki z gniada Mlade Buky pierwsze loty kierują
na dach szkoły. Obserwatorzy gniazda zastanawiają się dlaczego tam?
Niektórzy snują domniemania, że chcą uczyć się języków, albo poznać mapę
świata przed odlotem do Afryki :)
.
Nie ma już na kominie w pobliżu gniazda "zelenego keblika" z rybkami,
młode teraz muszą uczyć się polować samodzielnie
.
Na drugi dzień polecą Serwacy i Boni / miłośnicy obserwatorzy uważają
że Bonifac to dama :) /. Boni nie leci daleko: małe kółeczko i precyzyjne
lądowanie przy zielonym kebliku /wiaderku / z rybkami - wreszcie się
naje, bo dotąd to bracia pochłaniali wszystko w tempie lotu błyskawicy.
Ornitolodzy mówią, że płci nie da się rozpoznać bez badań krwi lub aż
za 3 lata kiedy boćki wrócą i ... prawda wyjdzie na jaw: w gniazdach ...
No zobaczy się kto rację miał ha ha ha, tylko ta cierpliwość !
.
Dała sobie szansę występu...czy wzmocnimy jej szansę przeżycia swoją energią?
.
Równowaga, złoty środek - poszukiwania
.
Dobrze wiedzieć co technicznej trawie piszczy, skarbnicą wiedzy komentarze,
świadomym tu też dobrze być, by podejmować właściwe decyzje...
.
Poznajcie Bukacka: oto bocian, którego partnerka Borunka zginęła na drutach
elektrycznych zostawiając w gnieździe młode. Jest to gniazdo w Czechach
miejscowości Mlade Buky k/ Trutnova. Wychowanie i nakarmienie młodych
kosztuje bocianią parę wiele wysiłku, robią to na zmianę przynosząc do gniazda
pożywienie, ochraniając przed deszczem i intruzami. Ludzie postanowili
pomóc samotnemu ojcu w wykarmieniu piskląt dostarczając do gniazda
pokarm: ryby, żaby, myszy, kurczęta. Pomoc została zaakceptowana.
Kiedy młode podrosły, przestano je dokarmiać, aby odzwyczaiły się od
widoku człowieka blisko gniazda, aby pozostały dzikie .
Natomiast kontynuowano pomoc nadal ojcu / w ramach eksperymentu /
dostarczając pokarm dla niego na sąsiedni komin w pobliżu gniazda, by mu
ułatwić wyżywienie bocianków. Buki szybko podchwycił taki sposób
dożywiania i konsumuje pożywienie i przenosi je w swym wolu do gniazda
a tu je zrzuca młodym. On jest bardzo wytrwały w swych obowiązkach:
regularnie donosi pożywienie, patyki i siano, aby uzupełniać braki budulcowe,
a młode uczą się poprawiać gniazdo.
Teraz młode podskakują, machają skrzydłami, przeciągają swe nóżki
w nieustających ćwiczeniach - tak wygląda przygotowanie do
pierwszych lotów...
Buky - tata został nazwany ojcem roku w Czeskiej Republice...
P.S. Napiszemy o nim jeszcze
.
Nowsze wykonanie ponadczasowego przeboju...
.
To wielkie zadanie dla bocianiej pary...i poświęcenie dla przedłużenia gatunku,
w końcu to piękne i bardzo pożyteczne ptaki, żywią się płazami i gryzoniami
regulując ich populację na ziemi