.
Mój pomysł jest taki: niech możni zajmą się może likwidacją plastiku na
Planecie, a nie likwidacją Życia? Bo najpierw koncerny produkują badziewie,
reklamami natrętnymi wciskają je nam, wmuszają zakup durnych opakowań,
świecidełek a potem robią wodę z mózgu...
Popieram, zamiast prać mózgi ludziom niech się wezmą za usuwanie śmieci z ladow, mórz i ogólne oczyszczanie.
OdpowiedzUsuń